Prawo ITPrawo medycznePrawo nowych technologiiPrawo ochrony danych osobowych

Sztuczna inteligencja w leczeniu raka. Plany ABM na 2020r.

Nowy rok, nowa ja, czyli wielkie plany u wszystkich. Z  Agencją Badań Medycznych włącznie. Ma zamiar sfinansować sztuczną inteligencję, która będzie wykorzystywana w leczeniu raka w Polsce. Konkurs na projekt takiej AI planuje rozpisać w maju 2020.  Sama sztuczna inteligencja w leczeniu raka ukrywa się w tym konkursie pod mocno zawoalowaną nazwą „działalność  badawczo – rozwojową w zakresie opracowania modelu wsparcia decyzyjnego poprzez zastosowanie sztucznej inteligencji w procesie diagnostyczno – terapeutycznym w onkologii”. Ta tajemnicza „działalność badawczo-rozwojowa w zakresie modelu wsparcia decyzyjnego” to  nic innego jak AI.

 

 

 

 

sztuczna inteligencja w leczeniu raka

 

 

 

 

 

Plany ABM  na 2020.Nie tylko sztuczna inteligencja w leczeniu raka

 

 

 

 

Jeśli czytałeś moje poprzednie wpisy o ABM, to wiesz, że  do 2025 r. ABM planuje wydać 1,5 mld złotych na niekomercyjne badania medyczne.

W  2020  r. ABM rozpoczyna  realizację tylko 3 projektów, które teoretycznie uzyskają wparcie w wysokości 320 milionów złotych (tak, tak) łącznie, z czego 235 milionów zostanie  wydane jeszcze w tym roku. 

Na projekt rozwoju sztucznej inteligencji w leczeniu raka Agencja planuje wydać 20 milionów złotych łącznie, z czego 14 milionów ma rozdać jeszcze  w 2020r.  

O tym kto i na jakich zasadach  może stawać do konkursów  organizowanych przez ABM oraz kto konkretnie i na jakich zasadach będzie je oceniał, pisałam już wcześniej. We wpisie  wyraziłam  też  moją  opinię  na temat  regulacji zawartych w ustawie, więc do Cię do  niego odsyłam.  Tutaj zaznaczę  tylko, że według informacji ze strony ABM nabór na ekspertów Agencji oceniających projekty wciąż trwa.

Wracając do samych  projektów. Przede wszystkim  muszą spełniać  kryteria wskazane w ustawie o Agencji Badań Medycznych (UoABM). Stopień spełnienia tych kryteriów jest  punktowany. Do tego  każdy projekt musi spełniać wszystkie kryteria szczegółowe wskazane w ogłoszeniu konkursowym. Brak spełniania choćby jednego oznacza automatyczne odpadnięcie z postępowania konkursowego, w związku z tym kryteria szczegółowe nie są punktowane. Poza ustawowymi punktowane są jeszcze tzw. kryteria premiujące. Projekt nie musi ich spełniać, ale jeśli spełnia, to dostaje dodatkowe punkty za każde.    

A teraz do rzeczy, czyli  o co właściwie chodzi w tym  konkursie nas sztuczną inteligencję  i  na co ABM zamierza wydać 20  milionów złotych z Twoich i moich podatków?

 

 

 

 

AI  jest lepsza w wykrywaniu wczesnych objawów raka na obrazach niż ludzie
AI jest lepsza niż ludzie w wykrywaniu wczesnych objawów raka na obrazach z rezonansu magnetycznego, tomografii czy PET skanu.

 

 

 

 

 

 

Sztuczna inteligencja w leczeniu raka  przyszłością medycyny?

 

 

 

 

 

 

 

Zacznijmy od tego, czy  zastosowanie sztucznej inteligencji w medycynie w ogóle, a już zwłaszcza w diagnozowaniu i leczeniu raka ma sens. Odpowiadam, tak. Ma i to bardzo duży.  Obecnie uważa się nawet, że przyszłość, zwłaszcza WYKRYWANIA raka, to sztuczna inteligencja.  Dlaczego? Ano wszystkie badania naukowe prowadzone w tym zakresie na świecie wskazują, że AI jest po prostu lepsza od człowieka w wykrywaniu nawet bardzo wczesnych objawów nowotworów.

Żeby nie być gołosłowną odsyłałam na przykład do analizy wykorzystania AI w diagnostyce onkologicznej opracowanego przez naukowców z Uniwersytetu w Belfaście .

 Przy czym  na razie chodzi zasadniczo o analizę zdjęć   „podejrzanych” tkanek czy organów.  Przez „zdjęcia” rozumiem obrazy uzyskane w wyniku  badania rezonansem magnetycznym, tomografem komputerowym  czy tzw. PET-skanem czyli z zastosowaniem pozytonowej tomografii emisyjnej PET.  Badanie PET  jest  niezwykle czułe i można dzięki niemu wykryć   bardzo wczesne stadium raka, co oczywiście znacząco zwiększa szanse wyleczenia.

 W największym skrócie: w badaniu PET zamiast kontrastu używa się radioaktywnego znacznika podawanego wcześniej pacjentowi.  Komórki rakowe są  bardziej „żarłoczne” niż  zdrowe, stąd  szybciej   wchłaniają znacznik z radioaktywnym izotopem. Co pięknie widać  na obrazie uzyskanym w badaniu PET. Oczywiście, to co napisałam, to duże uproszczenie.  Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o tym czym dokładnie jest badanie PET, jak wygląda, jakie ma zalety  i jakie typy raka wykrywa najlepiej  zapraszam na zwrotnikraka.pl i do wpisu „Pozytonowa tomografia emisyjna PET w onkologii

 

 

 

 

 

 

zasady konkursu

 

 

 

 

 

 

 

Zasady konkursu na sztuczną inteligencję w leczeniu raka

 

 

 

  

 

Konkurs na AI w leczeniu raka ma wystartować w maju 2020r. Na początek ABM dofinansuje  projekt AI, która ma wspierać „proces diagnostyczny i terapeutyczny” – czyli  wykrywanie i leczenie raka –  w co najmniej w  2  podmiotach leczniczych posiadających umowę z NFZ na udzielenie świadczeń  w zakresie chemioterapii, radioterapii i chirurgii.

 Oczywiście tych podmiotów może być więcej niż 2, ale warunki konkursu ABM zakładają że  AI zostanie przetestowana w co najmniej dwóch placówkach.

Na ten cel ABM zamierza przeznaczyć  20 milionów złotych, w tym 14 milionów w 2020r.   Kwota może się początkowo  wydawać spora, ale mówimy o oprogramowaniu, które  ma  analizować  setki tysięcy bardzo skomplikowanych danych  medycznych (przypuszczam, ze głównie obrazowych pacjentów w poszukiwaniu oznak choroby. Albo, w celu zaproponowania najlepszej terapii dla konkretnego przypadku. 

Wszystkie dane na jakich będzie operowała AI to  zgodnie z RODO osobowe dane wrażliwe – wszak dotyczą stanu zdrowia. 

Czyli pomijając już metodę analizy danych, pamiętaj, że AI  musi mieć do nich dostęp i przetwarzać je z zachowanie podwyższonych środków bezpieczeństwa.

I mówimy o  bardzo dużej ilości danych, które po pierwsze muszą być w formie cyfrowej, a po drugie trzeba je jeszcze gdzieś przechowywać. 

A jeśli się wczytasz w plan konkursu, to   w tych pieniądzach  nie tylko ma się znaleźć samo zaprojektowanie AI i  test  rozwiązania w co najmniej dwóch placówkach, ale też pełne wsparcie  techniczne twórców  w trakcie całego  procesu pilotażowego czyli przez 3 lata.  

Na dokładkę,  poza ograniczeniami ustawowymi co do tego kto może wystartować w konkursie, wnioskodawca musi mieć jeszcze „doświadczenie w zakresie opracowania i wdrożenia co najmniej jednego rozwiązania IT wspomagającego procesy diagnostyczne w co najmniej jednym podmiocie leczniczym”.  Jest to  jedno z kryteriów koniecznych  do wzięcia udziału.

 

 

Kryteria OK czyli premiujące

 

 

 

Sztuczna inteligencja w leczeniu  raka – kryteria premiujące

 

  

 

 

 

 Czyli   jeśli jesteś  niedoświadczony, to nie masz co startować. I teraz pytanie: jak sądzisz ile podmiotów, które zgodnie z UoABM mogą  się  ubiegać o dofinansowanie  ma takie praktyczne doświadczenie we wdrażaniu rozwiązania IT wspomagającego  diagnozowanie  chorych? 

 Praktyczne. Czyli nie nam wdrożono, ale my wdrożyliśmy.

No właśnie.   Dużo tego nie ma, o ile w ogóle ktoś się znajdzie. Ale tu na szczęście przychodzi z pomocą jedno z kryteriów premiujących. Jedno z nich to złożenie  projektu  „w konsorcjum  (partnerstwie) z co najmniej jednym podmiotem gospodarczym działającym w branży IT na terenie RP i posiadającym doświadczenie we wdrażaniu rozwiązań informatycznych w podmiotach leczniczych”.

Czyli  jeśli sam nie masz doświadczenia, to zawsze możesz wystartować w partnerstwie  z  firmą z branży IT, która takie doświadczenie ma.  Oczywiście ta firma może już  być całkowicie prywatna. Grunt, że  projekt złożycie wspólnie, bo firma sama nie może  zgodnie z UoABM.  

Zaraz, zaraz, myślisz teraz, ale czy to nie jest sprytny sposób na obejście ograniczeń  UoABM w zakresie tego kto może się  ubiegać o dofinansowanie?

 No, bo  niby wniosek składa pomiot  niekomercyjny, ale  w partnerstwie z jak najbardziej komercyjną  firmą IT.  

Cóż ustawa tego nie zabrania. Stawia tylko określone wymagania  wnioskodawcom. Czyli niczego nie obchodzimy tylko wykorzystujemy lukę.  Wszystko lege artis, że tak powiem.

I żeby Cię uspokoić powiem, że  tzw. „wariant na partnerstwo”, to   wcale nie jest  nowy pomysł w polskiej rzeczywistości  ubiegania się o dofinansowanie z publicznych pieniędzy.

 

 

 

 

 

 

sztuczna inteligencja w leczeniu raka czy to się opłaca?

  

 

 

 

 

 

20  milionów na AI czy to się opłaca?

 

Tylko skoro już można  startować do tego konkursu na AI z sektorem prywatnym, to  jeszcze trzeba sobie zadać pytanie  jakiej firmie IT  będzie się to opłacało?

 Zwłaszcza, że jednym z warunków koniecznych  do udziału w tym konkursie jest  to żeby finalny  produkt, czyli AI  nieodpłatnie przekazać  wszystkim ośrodkom wchodzącym w skład sieci onkologicznej na okres nie krótszy niż 3 lata.  Rozumiem, że to się odbędzie na zasadzie udzielenia nieodpłatnej licencji.

Poza tym bardzo ciekawą kwestią jest czy sama kwota ewentualnego wsparcia w ogóle wystarczy na stworzenie jakiegokolwiek sensownego projektu AI.

Pamiętaj, że rak rakowi nie równy. Każdy rodzaj nowotworu ma swoje specyficzne objawy. Inaczej wykrywa się raka płuc niż dajmy na to jeden z najbardziej podstępnych  nowotworów czyli raka wątroby. I z tą różnorodnością też muszą się zmierzyć potencjalni twórcy AI. Im  „trudniejszy” do wykrycia nowotwór tym bardziej złożonej i kosztowniejszej sztucznej inteligencji potrzeba żeby go wykryć.  

A jeśli sobie  uświadomisz, że  tych 20 milionów złotych  nie koniecznie musi trafić  tylko do jednego podmiotu stającego do konkursu (zwycięzców może  być kilku zgodnie z UoABM), to  pojawia się jeszcze więcej pytań o atrakcyjność wsparcia ABM w praktyce.

 Jak będzie, kto stanie do konkursu i czy ktoś w ogóle  go wygra – zobaczymy. Ale  na pewno będzie ciekawie.

Pozdrawiam, Prawstoria

 

 

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button